Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiet, a przyjaciół... nigdy za wielu. Z takiego założenia wyszedł chyba twórca nowego hitu wśród bogatych fashionistek - złotych szpilek wykładanych ponad 2 tysiącami diamentów! Buty są dostępne tylko na zamówienie i kosztują, bagatela, 100 tysięcy funtów.
Pomysłodawca luksusowych cacek, na co dzień projektant biżuterii - Christopher Michael Shellistwierdzi, że jego dzieło to nie tyle buty, co rodzaj biżuterii, który może stanowić zupełnie samodzielny dodatek do naszych kreacji. Aby go wykonać designer musiał zrezygnować ze wszystkich zasad konstrukcji klasycznych szpilek. Nie ma tu przecież ani cholewki, ani nawet normalnej podeszwy - całą "budowlę" stanowią delikatne płatki złota wysadzane szlachetnymi kamieniami. Na uwagę zasługuje także sam projekt butów. Wbrew podejrzeniom sceptyków nie jest on wcale przypadkowy. Kształt szpilek został zainspirowany delikatnymi łodygami lilii. Całość wypadła elegancko i kobieco. A w razie gdyby coś się "popsuło", obuwie podlega gwarancji na najbliższe... 1000 lat! Pytanie tylko czy 2200 diamentów w jednym miejscu nie jest passe już dziś, nie mówiąc już o przyszłych sezonach, latach i erach? Co myślicie o tych butach? Wydalibyście na nie fortunę? Dziewczyny - wolałybyście, żeby faceci dawali nam zamiast pierścionków zaręczynowe... szpilki? W galerii przedstawiamy Wam więcej propozycji biżuteryjnego obuwia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz